Zalanie laptopa biznesowego – co robić?

Już od najmłodszych lat na lekcjach informatyki uczono nas, że nie powinniśmy przebywać w pobliżu komputera pijąc napoje. Pomimo to zapewne wielu z nas i tak delektuje się kawą lub herbatą podczas 8-godzinnej pracy. O ile jesteśmy rozsądni i uważni- nie ma w tym nic złego, jednak jeśli mamy tendencje do rozkojarzeń, wówczas powinniśmy wystrzegać się takich sytuacji, bowiem mogą prowadzić do poważnych uszkodzeń laptopa, co będzie równoznaczne z dużymi kosztami. Jednak co należy zrobić, jeśli już dojdzie do takiej przykrej sytuacji? Jak reagować? Aby znaleźć odpowiedzi na te pytania, zachęcamy do przeczytania poniższego artykułu.

Co robić po zalaniu laptopa?

Już od najmłodszych lat na lekcjach informatyki uczono nas, że nie powinniśmy przebywać w pobliżu komputera pijąc napojeNajważniejsze w tym przypadku jest to, aby podjąć szybkie działania, a także zachować chłodną głowę, bowiem jest to sytuacja bardzo stresująca. Dużo zależy od modelu laptopa, którego jesteśmy posiadaczami. Przykładowo w przypadku HP EliteBook x360 1030 G7 (www.notebook4u.com.pl) mamy do czynienia ze szczelnymi przyciskami, dzięki czemu zanim płyn dostanie się do poszczególnych podzespołów- minie stosunkowo dużo czasu. Dzięki temu tak wspaniałe komponenty jak procesor Intel Core i7 10710U czy karta graficzna Intel UHD Grpahics nie ulegną awarii.

Konieczna jest błyskawiczna reakcja, musimy jak najszybciej odwrócić laptop o 180 stopni, aby umożliwić wypływanie płynów, a jednocześnie odłączyć wszelkie źródła zasilania. W tym przypadku nie chodzi tylko i wyłącznie o wyjęcie ładowarki z gniazdka lecz także o baterię, która wbrew pozorom także jest stałym dostawcom prądu. Kolejnym krokiem powinno być dokładne suszenie, nie możemy bowiem uruchamiać urządzenia, jeśli jego części jeszcze nie są całkowicie wysuszone. Dopiero po tych czynnościach możemy być pewni, że laptop biznesowy jest bezpieczny.

Szkoła autorstwa freepik - pl.freepik.com
awatar autora
Cezary Listkiewicz Redaktor
Nazywam się Cezary Listkiewicz i od zawsze pasjonowała mnie strona praktyczna technologii – to, jak komputery mogą nie tylko przyspieszać nasze działania, ale też na swój sposób porządkować chaos dnia codziennego. Moja przygoda z branżą IT zaczęła się jeszcze w czasach, gdy sam budowałem komputery z części kupionych na giełdzie, a potem kolejnym znajomym pokazywałem, jak zainstalować system czy zaktualizować sterowniki.